Jest bezspornie jego najważniejszym parametrem. Najprostszym sposobem, aby przekonać się, jakie są rzeczywiste możliwości zasilacza, jest odczytanie parametrów z tabliczki znamionowej. Na niej podane jest, jakiego napięcia dostarcza zasilacz, ile ma linii zasilających o danym napięciu oraz jakie jest natężenie prądu na danej linii. Na przykład zasilacz o maksymalnej mocy szczytowej 400 W na linii +3,3 V ma natężenie prądu 18 A, a na linii +5 V – 25 A, daje to sumaryczną moc z obu linii wynoszącą 130 W. Jeśli ten sam zasilacz ma również dwie linie +12 V: pierwsza o natężeniu prądu 14 A, druga 16 A, oferuje moc 228 W. Należy oczywiście zaznaczyć, że obie wartości mocy są osiągane tylko w sytuacji obciążenia danych linii. Jeśli np. obciążymy jednocześnie linię +5 V i +12 V, to deklarowane natężenie prądu spadnie, a wraz z nim moc. W praktyce okazuje się, że zasilacz o deklarowanej mocy 400 W osiąga ok. 330 W mocy rzeczywistej. Oczywiście, zdarza się, że wartości podawane przez producentów na tabliczce znamionowej odbiegają od rzeczywistych. Obecnie większość „watożernych” podzespołów komputera jest zasilana z linii +12 V, dlatego najważniejsze jest, aby zasilacz miał jak największe natężenie prądu na tych liniach. Jednym z najbardziej wartościowych i prestiżowych certyfikatów dla producentów zasilaczy jest certyfikat 80 Plus. Określa on minimalną sprawność energetyczną zasilacza jako 80 proc. przy obciążeniu 20, 50 oraz 100 proc.
Z racji tego, że zasilacz dostarcza energię do podzespołów komputera, może być też przyczyną jego uszkodzenia. Zapobiec temu maja zabezpieczenia. Niektóre z nich wymagane są przez wspomniany już standard ATX i chronią przed wahaniami parametrów napięcia w sieci energetycznej. W podstawowe zabezpieczenia wyposażone są wszystkie zasilacze zgodne ze standardem ATX.
Stosowany w zasilaczach komputerowych układ PFC (Power Factor Correction) odpowiada za korekcję współczynnika mocy. Jego zadaniem jest zwiększenie współczynnika mocy do wartości możliwie bliskiej 1. Zmniejsza to straty mocy w liniach przesyłowych. Moc czynna jest mocą wykorzystywaną, a moc bierna to moc pobierana. Moc bierna jest zawsze większa od czynnej, a różnica między nimi to moc niewykorzystana. PFC dąży do jak najmniejszej różnicy między mocą bierną a czynną. Stosowane są dwa rodzaje układów PFC – aktywne i pasywne. W aktywnym PFC obwody elektroniczne dostosowują się do warunków i do obciążenia sieci elektrycznej. Dzięki temu korygują przesunięcie fazowe w sposób niezależny od pracy zasilacza. Wykorzystanie aktywnego PFC pozwala na osiągnięcie współczynnika mocy od 0,9 do 0,99. Pasywne PFC jest tworzone dla stałego obciążenia. Wykazuje małą skuteczność, gdy urządzenie, które zasila, wymaga dynamicznych zmian pobieranej mocy. Wykorzystanie pasywnego PFC pozwala na osiągnięcie współczynnika mocy od 0,8 do 0,95.
© 2024 InfoMarket