Chłodziarki, wraz z odpowiednimi jednodrzwiowymi zamrażarkami, w kuchennej aranżacji mnogą stworzyć funkcjonalny zestaw do przechowywania żywności, przypominający konstrukcyjnie dużą lodówkę typu side by side. (Fot. Samsung)
Niektóre modele chłodziarek wyposażane są w systemy jonizacji. Proces ten polega w praktyce na odrywaniu elektronów od atomu. Dzięki temu, obojętny atom staje się dodatni, co w środowisku naturalnym przyczynia się do utrzymania czystości powietrza na właściwym poziomie. W zamkniętym środowisku, jakim jest komora chłodzenia, żywność narażona jest na działanie bakterii i wirusów. Jonizację stosuje się przede wszystkim do uniemożliwienia przeżycia i rozmnażania się drobnoustrojów. W wyniku jonizacji powstaje ozon, który będąc naturalnym pogromcą bakterii, pleśni i nieprzyjemnych zapachów pomaga zachować na dłużej świeżość produktów żywnościowych. Proces jonizacji niszczy do 95 proc. szkodliwych mikroorganizmów i eliminuje niepożądane zapachy wydzielane przez niektóre produkty, np. cebulę.
Chłodziarka wykorzystywana zwłaszcza w kuchni otwartej na salon, powinna pracować stosunkowo cicho. Warto pamiętać, że urządzenie, choć jest ciągle włączone, największy hałas emituje podczas wyrównywania temperatury wewnątrz. Producenci są tego świadomi, dlatego też emisja hałasu urządzenia jest przez nich coraz częściej eksponowana jako konkretna zaleta. W stabilnej i cichej pracy pomagają takie rozwiązania jak np. wspomniany już system No Frost czy silnik inwerterowy.
W jednodrzwiowych chłodziarkach niezwykle praktycznym rozwiązaniem są różnego typu szuflady. Dzięki nim możemy wygodnie i w odpowiednich warunkach przechowywać m.in. warzywa i owoce, a także mięso czy wędliny. (Fot. Gorenje)
W chłodziarkach jednodrzwiowych wyposażonych w szuflady mogą być dostępne tzw. komory niskich temperatur, nazywane też zerowymi (ze względu na temperaturę w nich panującą). W ich wnętrzu temperaturę i wilgotność utrzymuje się na ściśle określonym poziomie, tak aby warunki były idealne do przechowywania delikatnych produktów. W temperaturze biskiej 0 °C warzywa i owoce zachowują składniki odżywcze, witaminy, delikatny aromat, idealny wygląd i świeżość nawet do trzech razy dłużej. I chociaż u wielu producentów dostępne są tzw. komory 0 °C, to uzyskanie dokładnie tej wartości temperatury nie jest możliwe. Zwykle waha się ona od –2 do nawet 1 °C. Niemniej jednak w tego typu szufladach i tak mamy gwarancję, że warzywa czy owoce morza mają dobre warunki. Warto pamiętać, że zmiana temperatury w komorze zerowej lodówek nie powinna przekraczać 0,5–1 °C. Wyższe wahania mogą zaburzyć proces przechowywania żywności, dlatego należy wybierać sprawdzone modele chłodziarek, które są w stanie zagwarantować tę stabilność. W zależności od producenta komory i wykorzystywanych w niej rozwiązań, mogą one przybierać różne nazwy, ale spełniają podobną funkcję.
© 2024 InfoMarket