AMICA

Nowoczesna komunikacja i innowacje w AGD z myślą o użytkownikach

Nowoczesna komunikacja i innowacje w AGD

Rozmowa z Pawłem Rydzem, dyrektorem marketingu Grupy Amica

Redakcja: Znamy Amikę jako innowacyjną firmę jeśli chodzi o produkty, logistykę, produkcję. Nowatorsko wypadacie także w marketingu i CSR – ostatnio zwróciłem uwagę na skalę zaangażowania firmy w pomoc z wiązaną z epidemią, a także na dwie nominacje w konkursie „Innovation 2020”.

Paweł Rydz: Jeśli chodzi o pomoc związaną z COVID- 19, był to raczej spontaniczny odruch w całej naszej firmie, począwszy od zarządu, a kończąc na nas, pracownikach Grupy Amica. Nikt tu nie myślał o żadnym nowatorstwie, po prostu staraliśmy się wszyscy pomóc. Chyba rzeczywiście wyróżniliśmy się udzielaniem wsparcia na wiele sposobów. Już po pierwszych przypadkach zakażeń w Polsce okazało się, że sprzętu AGD potrzebuje wiele placówek stykających się z nową chorobą. I to również do bezpośrednio przeciwdziałania zakażeniom. Wsparciem objęliśmy szpitale, pogotowia, uczelnie medyczne, domy pomocy społecznej, domy dziecka czy ośrodek dla bezdomnych. Współpracująca z nami od lat Fundacja Amicis wyposażała uczniów w tablety. Na podsumowanie jeszcze za wcześnie, bo akcje wciąż trwają. Jeżeli chodzi o nasze nominacje do „Innovation 2020”, to rzeczywiście oba zgłoszone przez nas projekty – kampania „Amica for Others”, poruszająca tematy samotności i sąsiedzkości, oraz piekarnik z funkcją OpenUp!, jego zalety oraz sposób komunikacji szerokozasięgowej, w ubiegłym roku zostały nominowane w obszernej dziedzinie „Innowacje Biznesu” – jest w niej kilka podkategorii. W przypadku kampanii CSR mamy mocne i konkurencyjne grono współwyróżnionych, natomiast jako jedyni uzyskaliśmy nominację w podkategorii produktowej, co samo w sobie jest już wyróżnieniem, ponieważ wprowadzonych do sprzedaży produktów w skali całego kraju było mnóstwo, nie tylko w naszej branży.

Dotykowe otwieranie urządzenia AGD to novum na rynku, ale nie jest to mechanizm bardzo skomplikowany jak na dzisiejsze czasy…

W ubiegłym roku brałem udział w panelu dyskusyjnym, który odbył się w ramach konferencji zorganizowanej przez Instytut GfK. Oprócz naszej firmy reprezentowane były jeszcze dwie inne – organicznie utożsamiane z cyfrowością i innowacją. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że „smart home” nie oznacza tylko komputeryzacji, sterowania za pomocą urządzeń mobilnych, na przykład roletami w oknach, ale powinien też obejmować rzeczy proste, oparte na znanych już technikach, jak właśnie dotykowe otwieranie sprzętu. To również wpisuje się przecież w trend „smart domu”, a więc sprytnego radzenia sobie na co dzień z obsługą obszernej listy sprzętów domowych.

2020-06-03
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket