TECHNISAT

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Rynek robotów sprzątających rozwija się niezwykle dynamicznie, a w niedawnym czasie trafiły one do oferty marki Technisat. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak z wyręczaniem nas od codziennych obowiązków radzi sobie model Technimax SR1. 

Trzeba przyznać, że jest to debiut w wysokim segmencie. W robocie Technisat Technimax SR1 nie zabrakło najważniejszych rozwiązań, jak mapowanie otoczenia oraz obsługa za pomocą aplikacji i asystentów głosowych. Po podłączeniu robota jego użytkowanie zaczynamy od zlecenia mu za pomocą aplikacji skanowania pomieszczeń. Warto na ten czas usunąć przeszkody z jego drogi. Po wykonaniu skanowania robot wydziela konkretne pomieszczenia, następnie możemy im nadać nazwy (zdj. 1).

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 1

Dzięki temu łatwo zlecimy sprzątanie konkretnego pomieszczenia przez sprzęt. Sam system nawigacji działa bardzo skutecznie, urządzenie omija pojawiające się przeszkody, a w razie potrzeby możemy w ramach pomieszczeń wyznaczyć strefy, które robot powinien pomijać, np. miejsce z jedzeniem dla psa.

System sprzątający robota wykorzystuje dwie szczotki boczne, skutecznie wymiatające kurz z zakamarków (zdj. 2). 

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 2

Zgarniają one też zanieczyszczenia do szczotki głównej z włosiem. Dzięki temu radzi sobie nie tylko z podłogami, ale i wykładzinami czy dywanami o wysokości do 1,5 cm. Z wdrapywaniem się na takie przeszkody robot nie ma problemu. Na uwagę zasługuje duża siłą ssania, wynosząca 1850 Pa. Przy pomocy aplikacji można ją kontrolować i dopasować, np. do konkretnego pomieszczenia. Robot w trakcie sprzątania oznacza na mapie miejsca, które już oczyścił (zdj. 3). 

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 3

Dlatego jeśli zabraknie mu energii w akumulatorze, to wróci do stacji dokującej, naładuje baterię i dokończy proces czyszczenia (zdj. 4). 

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 4

W praktyce podczas pracy robot bardzo dobrze radził sobie z usuwaniem zanieczyszczeń z podłóg. Co istotne, jeśli w trakcie pracy robota nie miał on dostępu do jakiegoś obszaru, np. stała tam torba z zakupami, to po jej zabraniu sprzątnie uwolniony obszar. Producent deklaruje, że jedno ładowanie akumulatora wystarczy na oczyszczenie nawet 200 m2. Zbiornik na kurz ma pojemność 0,6 l i jest umieszczony pod pokrywą (zdj. 5). 

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 5

Można go łatwo wyjąć i higienicznie opróżnić. Za filtrację odpowiada filtr HEPA13. Oczywiście, jedną z podstawowych funkcji jest możliwość planowania harmonogramów. W ten sposób łatwo ustalimy, w jakich dniach tygodnia, o której godzinie i jakie pomieszczenia mają być sprzątane. Dlatego po powrocie do domu mieszkanie będzie już uprzątnięte. Oczywiście, pracę możemy zlecić także bez aplikacji, po prostu wciskając przycisk na obudowie (zdj. 6). 

ROBOT ODKURZAJĄCY TECHNIMAX SR1

Zdj. 6

Można również łatwo odesłać robota z powrotem do stacji ładującej. Możliwe jest też sterowanie przy pomocy asystenta głosowego Amazon Alexa. Wystarczy wypowiedzieć odpowiednie polecenie i robot posprząta wyznaczone pomieszczenie lub przerwie pracę.

Robota marki Technisat można polecić użytkownikom poszukującym skutecznego urządzenia, które wyręczy nas w codziennych obowiązkach. Na uwagę zasługuje przede wszystkim łatwość eksploatacji. Wystarczy kilka chwil, aby był gotowy do pracy, a w codziennym użytkowania wymaga minimalnej ingerencji użytkownika.

2020-03-04
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket