Zniszczenie towaru w sklepie a odpowiedzialność konsumenta

Robiąc zakupy w sklepie niejednokrotnie się zdarzyło, że niechcący został zrzucony towar z spółki, uszkodzone opakowanie czy zbita szklana butelka. Często sprawcami tych wypadków są dzieci. Może się również zdarzyć, że to konsument uległ wypadkowi wskutek np. poślizgnięcia się na świeżo umytej podłodze. Powstają zatem pytania: kto odpowiada za szkody wyrządzone w sklepie? Czy konsument zawsze musi płacić? Czy ma szansę obrony? Czy sklep odpowiada za doznane obrażenia np. wskutek niewłaściwego ustawienia towaru?

Zawinione działanie konsumenta
Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania. Każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie. Aby konsument mógł odpowiadać za zniszczenie towaru w sklepie musi być winny. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z kodeksu cywilnego, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Oznacza to, że konsument nie będzie ponosił odpowiedzialności, jeżeli uszkodzenie towaru w sklepie nie był zawinione. Może się bowiem zdarzyć taka sytuacja, że biorąc jedno pudełko z półki spada cała półka. Wówczas sprzedawca nie może obciążyć kosztami klienta. Tu zniszczenia powstały wskutek niewłaściwego ustawienia towaru i to sklep za nie odpowiada.

Inna sytuacja byłaby, gdyby konsument w ferworze zakupów rzucił do koszyka szklane opakowanie, które się rozbiło. Wówczas wina leży po stronie klienta.

Nie warto więc od razu płacić za uszkodzony produkt, gdyż w każdym przypadku wymaga to wyjaśnienia sytuacji. Sprzedawca powinien wykazać związek przyczynowo skutkowy. A więc, że wskutek umyślnego działania klienta sklep poniósł szkodę. Jeżeli nie czujemy się winni możemy poprosić o odczyt z monitoringu, aby udowodnić, że np. towar był źle ustawiony.

Szkoda wyrządzona przez dziecko
Często to dzieci są sprawcami zniszczeń w sklepie. Niechcący uderzyło wózkiem w półkę z towarem, czy rozbiło coś szklanego. Kto ponosi wówczas odpowiedzialność?  Zgodnie z prawem osoby, które nie ukończyły 13-ego roku życia nie ponoszą odpowiedzialności za wyrządzone przez siebie szkody. Nie oznacza to jednak, że czyn pozostaje bezkarny. Obowiązek naprawienia powstałych szkód spoczywa na osobie, która jest zobowiązana do nadzoru nad małoletnim. To rodzic więc będzie musiał pokryć szkodę.

Jeżeli szkoda powstała z winy sklepu to konsument nie będzie musiał odpowiadać za dziecko. Zgodnie z art. 546¹§3  sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Jeżeli więc towar jest niewłaściwie ustawiony wówczas za zniszczenia spowodowane przez dziecko nie musimy płacić.

W każdej więc sytuacji warto ustalić, czy po stronie konsumenta jest faktyczna wina, czy też szkoda powstała z winy sklepu.

Konsument uległ wypadkowi w sklepie
Zdarza się, że robiąc zakupy chodzimy po świeżo umytej podłodze. Klient na mokrej powierzchni może łatwo się przewrócić i doznać obrażeń ciała. Również źle ustawiony towar na półkach może spaść i uderzyć kupującego. Kto wówczas odpowiada?

Niewątpliwie za doznaną szkodę odpowiada właściciel sklepu. Konsument może wystąpić z roszczeniem o wypłatę odszkodowania za doznany uszczerbek na zdrowiu.

Ważne jest, aby sporządzić w miejscu zdarzenia dokument opisujący zaistniałą sytuację, który powinien podpisać właściciel sklepu i poszkodowany. Przydatne mogą być również zdjęcia zrobione w miejscu zdarzenia.

Anna Golas