To temat ważny dla wszystkich znaczących producentów. Coraz więcej urządzeń wyposażonych jest w funkcje czy systemy typu AutoStop, które wyłączają żelazko, gdy nie jest używane przez kilka kolejnych minut. Oczywiście, w różnych modelach jest to rozwiązane inaczej. Może się to dziać np. za sprawą czujnika zamontowanego w uchwycie. Często t akie automatyczne wyłączanie nazywane jest strażakiem i polega na wyłączeniu urządzenia, gdy nie jest ono używane przez określony czas, którego długość zależy od pozycji żelazka. Specjalny czujnik zareaguje po ok. 30 sekundach, gdy będzie ono w pozycji poziomej, lub po ok. 6 – 8 minutach przy pozycji pionowej. By ponownie uruchomić żelazko, trzeba na nowo rozpocząć prasowanie. Niektóre modele mają dodatkowo diodę i sygnał dźwiękowy, które zanim żelazko będzie wyłączone, poinformują o tym.
W niektórych modelach jest t zw. winda, dzięki której pozostawione na desce czy prasowanej rzeczy żelazko, zanim się wyłączy, po prostu się unosi, dzięki czemu gorąca stopa nie ma kontaktu z powierzchnią, na której stoi. Tak oto nie grozi nam już ani „spalenie” prasowanej rzeczy ani tym bardziej mieszkania. Bezpieczeństwo to również ochrona samego urządzenia, które w wersji nowoczesnej wcale nie jest tanie. Dlatego stosuje się systemy i funkcje niepozwalające osadom wapiennym zadomowić się w kanalikach żelazek. A osad jest ich największym wrogiem.
ZELMER ZIR2620 GoldenGlide; PETRA PF0820VDEEU7; CONCEPT ZN8012 Start
Teraz wszystkie żelazka wyposażone są w takie funkcje, niektóre z nich w ogóle same się oczyszczają, innym trzeba od czasu do czasu pomóc, np. przepłukując je, jak też sam zbiornik na wodę oraz regenerując filtry antywapienne. Warto dodać, że funkcja samoczyszczenia polega na udrożnianiu otworów parowych, w których gromadzi się osad z wody. Z opcji tej powinno się korzystać regularnie, przynajmniej raz, dwa razy w miesiącu. Przed uruchomieniem funkcji należy napełnić zbiornik wodą i ustawić maksymalną temperaturę. Pod wpływem wysokiego ciśnienia z otworów w stopie wyrzucana jest para z zanieczyszczeniami. Można także używać odkamieniacza w sztyfcie lub w płynie. Pierwszy czyści stopę z zewnątrz, drugi wlewa się do zbiornika na wodę.
Z kolei przed wysokimi rachunkami chronią użytkownika funkcje „eko”, pozwalają zmniejszyć ilość generowanej pary, oszczędzając energię, przy jednoczesnym zachowaniu dobrych efektów prasowania. Potrafią zagwarantować nawet 20 proc. oszczędności energii elektrycznej, jak również oszczędzają wodę bez negatywnych skutków dla prasowania. Nowoczesne wykończenia stopy żelazka sprawiają, że praktycznie się ona nie brudzi, zwłaszcza gdy użytkownicy stosują się do zaleceń odnośnie do temperatury dla konkretnych tkanin, bo dzięki temu nic do niej nie przywiera. Wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć ją wilgotną ściereczką (oczywiście wtedy, gdy jest zimna). Zresztą taki zabieg powinno się stosować choćby ze względów higienicznych i estetycznych, w odniesieniu do całej obudowy. Nawet schowane żelazko pokrywa się kurzem.
ADLER AD 5032; CAMRY CR 5036; GORENJE SIH1800BLT
W wielu instrukcjach obsługi znajdziemy zalecenia odnośnie do pielęgnacji urządzeń. Mogą one dotyczyć przepłukiwania bojlera, np. po każdych 10 prasowaniach (wystarczy wlać zwykłą wodę, potrząsnąć bojlerem i wylać ją), a także regeneracji filtra antywapiennego, a do tego dołączane są specjalny preparat i dokładna instrukcja, jak się z nim należy obchodzić. Na szczęście wiele urządzeń wyposażonych jest w funkcję samoczyszczenia i kontrolki, informujące o konieczności przeprowadzania odkamieniania.
Warto pamiętać, że zbyt twarda woda źle wpływa również na układ grzewczy (nie tylko na kanaliki rozprowadzające parę). U rządzenia miewają zwykle filtr wymienny lub wbudowany na stałe. Ten ostatni wymaga regularnego czyszczenia. Niektóre żelazka zostały wyposażone też w podwójny system antywapienny, składający się z funkcji usuwania kamienia oraz specjalnego wkładu wewnątrz zbiornika na wodę, a nawet wbudowane czujniki twardości wody. Warto w tym miejscu wspomnieć o specjalnych wodach zapachowych. Nawet gdy mamy do czynienia z żelazkiem parowym lub stacją pary, przeznaczone do prasowania ubrania lub tkaniny mogą nadmiernie przeschnąć, zwłaszcza gdy domowników jest niewielu i prasowanie odkładamy w czasie, aż zbierze się większa liczba rzeczy. Nie każde żelazko potrafi poradzić sobie w sposób zadowalający ze zbyt przeschniętymi materiałami, tym bardziej gdy były wcześniej krochmalone. I wtedy warto sięgnąć po spraye z aromatyzowaną wodą. Nie dość, że nawilżą, to również wyemitują przyjemne zapachy.
Dobrym rozwiązaniem jest np. przewód kulkowy łączący żelazko z korpusem. Połączenie polega na tym, że w trakcie poruszania żelazkiem, a robimy to praktycznie bez przerwy, przewód się nie załamuje i nie hamuje nam ruchów, ale porusza się wraz z urządzeniem. Przydatne jest także miejsce na nawinięcie przewodu, ponieważ pozwala na wygodne schowanie żelazka, zwłaszcza gdy jest ze stacją pary, jak też „antenka” czy schowek na przewód. Trzeba też zwrócić uwagę na modele z „otwartą rączką”, czyli uchwytem niestykającym się z korpusem, przede wszystkim dlatego, że czasem uchwyty mogą się nagrzewać od dużych wyrzutów pary, a poza tym żelazko z taką rączką jest lżejsze.
GORENJE SIH2200BBC; BELDRAY BEL0820 Parent
Dobra deska do prasowania znacząco skraca tę czynność. Powinna ona łatwo się składać i rozkładać, a w dodatku mieć możliwość dostosowania do wzrostu osoby z niej korzystającej (kilka stopni regulacji wysokości). Właściwie dobrana powinna sięgać okolicy bioder, tak by nie trzeba było się schylać ani podnosić rąk. Dzięki temu mniej się męczą ręce, a nawet kręgosłup jest mniej obciążony. Ponieważ wysokość powinna być dostosowana do wzrostu prasującego, wszystkie modele mają jej regulację. Jeśli chodzi o wielkość blatu deski (szerokość na długość), to największe osiągają najczęściej 160 cm, standardowe zaczynają się od ok. 30 × 100 cm, a najczęściej spotykane mają 30 – 40 × 110 – 120 cm. Dla prasującego istotna jest również stabilność, a nie bez znaczenia pozostają szerokość stóp deski oraz jej masa – zbyt duża utrudnia składanie oraz przenoszenie. Za najbardziej odpowiednie uważa się deski o masie 2 – 3 kg. W sklepach są przeważnie te najprostsze, stosunkowo lekkie oraz łatwe do składania, z regulacją wysokości blatu, podstawką i zdejmowanym pokrowcem. Wśród nich można znaleźć tzw. rękawniki, a są to wąskie deski, służące do łatwego prasowania długich rękawów. Mają wymiary od 12 × 50 cm i zazwyczaj stawia się je na blacie. Przydatnym rozwiązaniem w desce jest gniazdo zasilające. Służy on do podłączania żelazka, dzięki czemu nie musimy martwić się długością jego przewodu. Nie trzeba także korzystać z przedłużaczy.
© 2024 InfoMarket