Wiele jednodrzwiowych lodówek o niewielkich gabarytach ma w wyposażeniu praktyczną szufladę do przechowywania warzyw i owoców. (Fot. Amica)
Modele jednodrzwiowe, mimo niewielkich gabarytów, mogą mieć wbudowane podświetlenie. Ma ono wpływ na zużycie energii przez lodówkę. Jako źródło światła stosowane są obecnie diody lub listwy LED. Mają one dużą sprawność energetyczną i mogą emitować światło o bardziej naturalnej barwie. Dodatkowo niewielkie rozmiary diod dają producentom swobodę w aranżacji i umiejscowieniu oświetlenia. Zaletą jest również trwałość LED-ów, szacowana na dziesiątki tysięcy godzin.
GORENJE RB4141ANX; MPM MPM-200-CJ-19; GORENJE ORB153R; MPM MPM-220-CJ-21
W modelach jednodrzwiowych, choć w kompaktowych rzadziej, jednym z podstawowych rozwiązań jest system No Frost. Jest to recepta na osadzanie się szronu w chłodziarce czy zamrażarce. Polega na zapewnieniu we wnętrzu lodówki stałego ewakuacyjnego obiegu powietrza. W ten sposób lodówka pozbywa się wilgoci, która jest odparowywana poza komorę chłodzenia lub zamrażania. Ponieważ powietrze jest suche, nie ma możliwości, aby gromadził się lód. Oprócz tego dzięki mniejszej wilgotności produkty dłużej zachowują świeżość, a te przechowywane w zamrażarce nie przymarzają do siebie ani do półek. Produkty takie jak mięso, owoce, warzywa czy ryby należy jednak przechowywać w opakowaniach lub specjalnych strefach (np. w szufladach), ponieważ No Frost może „wyciągać” z nich wilgoć i powodować wysychanie.
Fot. Hisense
Specyfiką lodówki jest fakt, że urządzenie działa nieustannie. W rezultacie jest jednym z urządzeń w domowym budżecie, które zużywają najwięcej energii. Producenci prześcigają się więc w oferowaniu modeli w najwyższych klasach efektywności energetycznej oraz rozwiązań, które energię tę oszczędzają. Przykładem może być tryb wakacyjny. Jak wskazuje sama nazwa, rozwiązanie to przydaje się podczas wyjazdów, kiedy przez dłuższy czas nie ma nas w domu, a chłodziarka nie jest używana. Rozwiązanie przydatne jest również wtedy, kiedy w lodówce jest bardzo mało produktów, a my nie chcemy urządzenia całkowicie wyłączać. Dzięki niemu, możliwe jest zaoszczędzenie energii i przy okazji zredukowanie powstawania brzydkich zapachów. Wynika to z faktu, że utrzymywana temperatura w zamrażarce jest standardowa, w końcu produkty są w niej przechowywane długoterminowo. Zwiększa się za to temperatura we wnętrzu chłodziarki, co pozwala na zmniejszenie zużycia energii. Źródłem strat energii może być, oczywiście, również częste otwieranie drzwi lodówki. Powoduje ono wzrost temperatury w jej wnętrzu. Po zamknięciu drzwi układ chłodzący urządzenia będzie musiał tę temperaturę wyrównać, a przecież im więcej czasu to zajmie, tym pobór energii będzie większy. Dlatego oszczędniejsze są modele lodówek z wymuszonym obiegiem powietrza, które szybciej wyrównują temperaturę do odpowiedniego poziomu. Skoro już wspominamy o otwieraniu drzwi, warto przypomnieć o funkcji alarmu otwartych drzwi czy alarmu wzrostu temperatury. Jeśli drzwi lodówki zostawimy niedomknięte, sygnał dźwiękowy powiadomi nas o tym. W nowoczesnych lodówkach z funkcjami smart powiadomienie o niedomkniętych drzwiach może być nawet wysłane na urządzenie mobilne. Z kolei alarm wzrostu temperatury poinformuje użytkownika o nieprawidłowości, np. o awarii termostatu.
RAVANSON LKK-120RC; AMICA KS15610R; AMICA VKS15416W
Emitowany przez lodówki hałas o natężeniu ok. 40 dB jest porównywalny do szumu wentylatora w komputerze, a więc niemal niesłyszalny. Na rynku są także modele emitujące dźwięk od 41 do 45 dB, które nadal plasują się jako stosunkowo ciche. Gorzej jest już z wartościami większymi. Dźwięk urządzenia na poziomie 50 dB i więcej można uznać za dosyć słyszalny, a nawet lekko uciążliwy. Trzeba pamiętać jednak, że wartość podana przez producenta na karcie produktu czy też etykiecie efektywności energetycznej to dźwięk badany laboratoryjnie. Dlatego więc, aby lodówka nie pracowała o kilka decybeli głośniej w domu, dużą wagę trzeba przywiązywać także do prawidłowego montażu czy wypoziomowania nóżek.
© 2024 InfoMarket