Historia pieczenia chleba

Historia pieczenia chleba

Chleb tak jak i wszystko inne ma swoja historię. Z biegiem lat zmienił się sposób jego wyrabiania oraz smak. Dodawano nowe składniki i eksperymentowano ze smakiem. Pierwsze wypieki bardziej przypominały podpłomyki niż znane wszystkim bochenki czy rogale. Placki z mąki i śruty pieczone w popiele początkowo przygotowywano na rozgrzanych kamieniach, a później na rusztach i blachach.

Chleb znany był już w starożytności, m.in. w Babilonie, Egipcie, Grecji i Cesarstwie Rzymskim. Pieczywo z tamtego okresu niewiele miało wspólnego ze współczesnymi pulchnymi bochenkami, które można kupić w sklepie za rogiem. Pieczenie placków pod glinianym garnkiem i przysypywanie ich gorącym popiołem nie dawało zadawalających rezultatów, choć z drugiej strony zapoczątkowało powstanie pierwszych pieców z bocznym otworem.

Nowa metoda rozpoczęła erę poszukiwań sposobów na spulchnienie ciasta. Dosyć szybko odkryto fermentację, dzięki której ciasto uzyskiwało gąbczastą strukturę, a sam chleb był dużo smaczniejszy i pulchniejszy. Zaczyn i drożdże z osadów winiarskich na stałe wpisały się w proces pieczenia chleba.

W średniowieczu jego popularność wcale nie zmalała, co przejawiało się w coraz większej liczbie piekarni. Jeszcze w czasach przedchrześcijańskich chleb odgrywał bardzo dużą rolę w obrzędowości lokalnej, stanowiąc integralny element wesel i świąt etnicznych. Późne średniowiecze to czas rozwijania umiejętności przygotowywania chleba, a także tworzenia nowych odmian pieczywa. Dużą rolę w tym procesie odgrywały klasztory, cechy i piekarnie miejskie.

Dziś sytuacja wygląda trochę inaczej. Wyrobem pieczywa zajmują się piekarnie, które wytwarzają je na skalę masową i dostarczają do sklepów i naszych domów. Oferta jest dużo większa niż kiedyś i teraz klienci mogą wybierać m.in. spośród bułek, rogali i chleba – o ich odmianach i rodzajach nie wspominając.

Piekarnie XXI w. nie przypominają już swoich poprzedniczek. Przede wszystkim są dużo bardziej zmechanizowane i można powiedzieć, że pieczywo wypieka się samo, bez zbytniej ingerencji człowieka. Z powodzeniem zastępują go maszyny, które doskonale radzą sobie z przygotowaniem tysięcy niemal identycznych bochenków. Co ciekawe, w ciągu godziny linie produkcyjne potrafią wypuścić kilka tysięcy sztuk pieczywa! A to mówi już samo za siebie.

W tradycyjnych piekarniach chleb pieczony jest w piecu zbudowanym w tradycyjnym stylu, czyli ceramicznym i opalanym węglem, a sam zakwas przygotowuje się z kilkudniowym wyprzedzeniem. Obecnie w piekarniach wykorzystuje się piece elektryczne lub opalane gazem, a sam proces pieczenia odbywa się w zamkniętych komorach. Rola człowieka ograniczona jest do wprowadzenia odpowiednich ustawień na panelach kontrolnych maszyn.

2017-02-13
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket