Nowe etykiety energetyczne – jak je czytać?

Choć klasy energetyczne sprzętu gospodarstwa domowego nie są nam obce, wkrótce możemy poczuć się zdezorientowani, gdyż ulegną one przeskalowaniu. Na etykietach energetycznych nie zobaczymy już charakterystycznych „plusów”. Co się jeszcze zmieni? Jakie przydatne informacje będą one zawierać?

Przemysł AGD rozwija się bardzo dynamicznie i wprowadza wiele innowacyjnych rozwiązań technicznych. Dzięki temu dzisiejszy sprzęt jest „inteligentny”, cichy i pozwala na większe oszczędności czasu, energii oraz wody. Skutkiem postępu w branży jest m.in. fakt, że w pewnym momencie na unijnej etykiecie energetycznej zabrakło skali na najbardziej energooszczędne rozwiązania. Obecnie wszystkie sprzęty mają najwyższe z możliwych oznaczenia, czyli: A+, A++ czy A+++. Unia Europejska zdecydowała o przeskalowaniu etykiet, aby zrobić miejsce na nowe, innowacyjne rozwiązania. W związku z tym czeka nas powrót do czytelnej skali siedmiopunktowej oraz pojawi się kilka przydatnych nowości związanych z wyglądem i zawartością etykiet energetycznych. Dzięki temu będziemy mogli dokonywać w pełni świadomego wyboru produktu w oparciu o jasne kryteria techniczne i energetyczne.

– Etykiety energetyczne to jedno z głównych narzędzi UE w walce z ociepleniem klimatu. Dzięki niemu możemy mieć gwarancję, że dane urządzenia zostały zbadane w oparciu o te same, szczegółowe normy wydajności. Zyskujemy zatem pewność, że porównujemy „jabłka do jabłek” – tłumaczy Radosław Maj, APPLiA Polska.