Gaz od setek lat jest źródłem ciepła i światła w naszych domach. Wydawać by się mogło, że w segmencie gazowych płyt grzewczych wszystko już wymyślono. Nic bardziej mylnego! Bosch za sprawą FlameSelect udowodnia, że gotowanie na gazie może być wyjątkowo praktyczne i precyzyjne.
W praktyce niemal tak dokładne, jak w ma to miejsce w wypadku elektrycznych płyt ceramicznych czy indukcyjnych. Cyfrowe rozwiązania zastosowane w serii FlameSelect nie tylko poprawiają przy tym precyzję i usprawniają sam proces grzewczy, ale i znacznie zwiększają komfort pracy.
Najnowsze płyty gazowe marki Bosch z unikatową techniką sterowania FlameSelect działają w oparciu o opatentowany system zaworów, który wykorzystuje nowatorską, dziewięciostopniową regulację wielkości płomienia. Nowe pokrętła pozwalają na precyzyjne określenie poziomu mocy przez wybór jego konkretnej wartości. Określony stopień regulacji, poza pokrętłem, widoczny jest po chwili na cyfrowym wyświetlaczu. Co niezmiernie ciekawe, nawet po wyłączeniu płyty wskazuje on, które jej strefy są jeszcze gorące. Mamy więc do czynienia ze swego rodzaju funkcją wskaźnika ciepła resztkowego, tyle że w płycie gazowej.
Warto podkreślić, że po raz pierwszy płyty FlameSelect zostały zaprezentowane na zeszłorocznych targach IFA i od tamtej chwili są stale modyfikowane i wyznaczają kierunek rozwoju nowoczesnych urządzeń gazowych. Płyty FlameSelect dostępne są w dwóch wersjach: płyt ceramicznych ze szkła hartowanego oraz ze stali szlachetnej. Wszystkie wyposażone są w ruchome pojedyncze ruszty, które można myć w zmywarce. Oprócz tego same zaokrąglone brzegi powierzchni podpalnikowej uniemożliwiają gromadzenie resztek i zapewniają łatwy dostęp w czasie czyszczenia. Ponadto niektóre z płyt wyposażone są w system piano-a-filo, pozwalający zrównać powierzchnię płyty z blatem. W ofercie marki Bosch znajduje się obecnie 10 płyt gazowych FlameSelect, w tym również płyty typu domino (tzw. combi set) o szerokości 30 cm.
© 2024 InfoMarket