Ten, kto choć raz stał przed wyzwaniem wyposażenia kuchni, wie, jak trudno jest wybrać właściwy model, zwłaszcza kiedy nie wiemy, czy lepiej wybrać tradycyjną płytę gazową, czy też nowoczesną technikę indukcyjną.
Teka podpowiada, jak wyjść obronną ręką i połączyć te dwa światy. O tyle to ważne, że wiele osób nie wyobraża sobie przygotowywania posiłków inaczej niż na prawdziwym ogniu, uważając, że tylko taki sposób gotowania nadaje potrawom prawdziwą głębię smaku. Zaletą modeli gazowych są także niskie koszty eksploatacji. Z drugiej strony płyty indukcyjne kuszą komfortem, szybkością oraz bezpieczeństwem pracy. Łatwo jest taką płytę także utrzymać w czystości, nie przypali się na niej rozlane mleko czy sos – wystarczy jeden ruch ściereczką i powierzchnia urządzenia ponownie jest czysta i gotowa do działania. Teka udowadnia, że wybór nie musi rozgrywać się między tymi dwiema technikami – że warto i można je zespolić i korzystać z obu jednocześnie. Płyta kombinowana IG 940 2G o szerokości 90 cm ma 4 pola indukcyjne, którymi steruje się sensorowo, oraz dwa palniki gazowe sterowane pokrętłami z wygodnymi zapalaczami. Natomiast płyta IG 620 2G ma standardową szerokość 60 cm, 2 pola indukcyjne i 2 palniki gazowe. Płyty zostały wykonane z eleganckiego ceramicznego szkła, na którym osadzono solidne żeliwne ruszty. Gotowanie ułatwia funkcja Power Management, system rozpoznawania naczyń oraz timer z sygnałem akustycznym. Ceny detaliczne to: IG 940 2G – 2899 zł, IG 620 2G – 1899 zł.
© 2024 InfoMarket