Nieuniknionym efektem rozpoczęcia sezonu grzewczego jest przesuszone powietrze w mieszkaniu. To między innymi ono nie tylko może powodować złe samopoczucie, ale ma także wpływ na nasze zdrowie.
Warto wtedy zadbać o wilgotność pomieszczeń, w których przebywamy. Przesuszone powietrze wywołuje bowiem wiele negatywnych skutków – począwszy od „wyciągania” z nas wody i podrażnienia włosów, skóry czy oczu. „Suche powietrze” może wywołać także trudności z oddychaniem przez nos i katar oraz zwiększa podatność na infekcje górnych dróg oddechowych. U dzieci może powodować kaszel, a nawet pogorszenie objawów alergii czy astmy. Kiedy więc brakuje w mieszkaniu naturalnych filtrów, czyli m.in. roślin, warto wesprzeć się doraźnie oferowanymi na rynku rozwiązaniami. Przykładem jest nawilżacz marki Philips, wyposażony w technikę NanoCloud, która nawilża powietrze, utrzymując wilgotność na optymalnym poziomie od 40 do 60 proc. Ustawienia możemy dokonać manualnie bądź wybrać tryb automatyczny, który samoczynnie dopasuje je do stanu powietrza w pomieszczeniu. Higieniczne filtry AirWasher uwalniają do powietrza o 99 proc. mniej bakterii w porównaniu z ultradźwiękowymi nawilżaczami. Zaletą prezentowanego modelu jest jego niewidoczna mgiełka wodna, czyli brak zacieków na podłodze czy meblach. Mocną stroną jest również efektywna filtracja NanoProtect, która filtruje z powietrza do 99 proc. bakterii i zanieczyszczeń o wielkości 20 nanometrów (czyli 0,000002 cm!), takich jak kurz i inne alergeny. Duży zbiornik na wodę o pojemności 4 l sprawia, że użytkownik nie musi jej często dolewać. Rekomendowana cena nawilżacza AirWasher HU5930/10 wynosi 1599 zł.
© 2024 InfoMarket