Jeśli już na etapie zakładania trawnika wiemy, że zamiast tradycyjnej kosiarki będzie dbał o naszą murawę robot koszący, dobrze jest poznać kilka podstawowych zasad jego funkcjonowania w ogrodzie. Planując rozłożenie ogrodu, jego poszczególne elementy, rośliny i dekoracje, należy pamiętać, że: Obszar pracy robota w większości przypadków wyznaczany jest przez przewód ograniczający, umieszczony w ziemi, poza który robot nie przejeżdża. Unikamy w taki sposób również skoszenia delikatnych roślin w ogrodzie, wjechania robota do basenu lub w inne miejsce, które nie wymaga koszenia.
Jeden robot obsługuje maksymalnie 4 odrębne obszary. Przez obszary rozumiemy tu trawniki oddzielone od siebie ścieżkami, przejazdami z kostki, podjazdami itp., całkowicie niepołączone ze sobą, nawet wąskim przesmykiem murawy. Nasz robot, jeśli tylko zaplanujemy mu odcinki łączące kolejne obszary w taki sposób, aby mógł je pokonać na kołach, spokojnie dojedzie w każde miejsce, pokonując wytyczoną trasę nie tylko po trawie. Nie musimy unikać podjazdu dzielącego na pół murawę przed domem, ani też ścieżki prowadzącej do furtki do lasu na końcu działki i wielu innych rozwiązań, pamiętajmy tylko, aby niepotrzebnie i nadmiernie nie rozpraszać i nie odcinać obszarów zielonych.
Robot koszący nie jest podkaszarką, więc jeśli chcemy, aby kompleksowo zajął się całością koszenia trawnika i samych obrzeży również, pamiętajmy o zaplanowaniu odpowiednich odległości od krawędzi trawnika. Od granicy trawy do pionowych przeszkód (ogrodzenie, ściana domu itp.) zostawiamy dla swobodnego poruszania się robota 25–30 cm, w zależności od modelu. Samo obrzeże stykające się z trawnikiem powinno być na tym samym co trawnik poziomie (unikamy wystających krawężników, plastikowych wysokich wykończeń itp.), aby robot, jadąc jednym kołem po obrzeżu, dokładnie skosił całą krawędź. Samo obrzeże, po którym jedzie robot, powinno mieć 12 cm szerokości dla każdego modelu. Najlepiej, jeśli takie obrzeże będzie wykonane z kostki betonowej, granitowej lub innej równej i twardej nawierzchni. Jeśli jednak chcielibyśmy wykończyć to miejsce luźnym wypełnieniem, takim jak gres czy kamyki, to idealnym rozwiązaniem są kratki, które wypełniamy wybranym sypkim materiałem. Robot pokonuje wszelkie wzniesienia i pochyłości do 55 proc., dlatego zaplanujmy skarpy maksymalnie o takim nachyleniu, jeśli jednak pochyłość jest na granicy trawnika, czyli tam, gdzie będzie układany przewód ograniczający i wyznaczający teren koszenia dla robota, to nachylenie nie powinno wynosić więcej niż 35 proc.
Jeśli jest taka potrzeba, plan ogrodu warto skonsultować ze specjalistami.
Robot może poradzić sobie z każdym ogrodem, nawet najbardziej skomplikowanym. Pamiętając o kilku drobiazgach, pozwolimy mu na całkowitą samodzielność i kompleksowość, a samemu będziemy się cieszyć piękną, zieloną trawą, zawsze idealnie skoszoną.
© 2024 InfoMarket