Istnieją pewne elementy, które są istotne dla wszystkich osób korzystających z tych urządzeń, mimo iż każdemu, co innego może się wydać bardziej istotne przy zakupie zlewozmywaka.
Mówi się, że od przybytku głowa nie boli, a jednak wbrew pozorom zbyt duży wybór urządzeń także może przysporzyć kupującemu problemów. No, bo czym się kierować – kolorem, wielkością, sposobem montażu, a może ceną?
Wprawdzie do wyboru są: stal (w tym również emaliowana), kompozyt, ceramika i szkło (chociaż nie do końca w stu procentach, bo najczęściej stanowi ono tylko element wykończenia), to zwłaszcza wśród kompozytów oraz ceramiki można znaleźć wiele różnych rodzajów tego samego materiału. Dzieje się tak, ponieważ wszystkie z wymienionych są coraz bardziej doskonalone po to, by były trwałe, odporne na plamy, wysoką temperaturę oraz łatwe do mycia. Nawet emalia nie jest już taka, jak dawniej, kiedy to łatwo się wycierała i żółkła. Dlatego nie można jednoznacznie i autorytatywnie stwierdzić, który z nich jest najlepszy, a który najgorszy. Materiał, z jakiego zrobiony jest zlewozmywak, często bierze się pod uwagę, gdy chodzi o styl, w jakim kuchnia jest urządzona, a kompozytowe oraz te z wstawkami szklanymi bywają kolorowe. Propozycje znanych fi rm, a o tych chcemy mówić, to zlewozmywaki, które przetrwają lata. Producenci dbają o to, dlatego też na swoje wyroby dają gwarancje, i to często wieloletnie. Oczywiście, w interesie użytkownika leży stosowanie się do zaleceń wytwórcy. A jeżeli klient postępuje zgodnie z zaleceniami producenta, zwłaszcza w kwestii konserwacji, nie będzie miał problemów z urządzeniem.
Ta w znacznym stopniu wiąże się z montażem. Inaczej instaluje się zlewy naszafkowe, inaczej wpuszczane w blat, a jeszcze inaczej podwieszane. I nie chodzi tu o liczbę komór, bo to jest sprawa wtórna. Warto natomiast wiedzieć, że w wypadku zlewozmywaków w wyposażeniu znajduje się wyłącznie komplet odpływowy (syfon), resztę trzeba dokupić osobno. Obecnie stosuje się tylko wężyki w oplocie ze stali nierdzewnej (plastikowe to przeszłość). W wypadku zasilania są to wężyki 0,5 lub 3/8 cala oraz zaworki 0,5 × 0,5 cala albo 0,5 × 3/8 cala (te trzeba dokupić). Odpływy zaś kończą się na ø 40 lub (i) ø 50. Dla komfortu obsługi trzeba też pamiętać, że najbardziej typowe wysokości, na których mocuje się zlew, związane są z wysokością szafki lub blatu przykrywającego ciąg roboczy, czyli na wysokości 81 cm. Jeśli zatem ze zlewozmywaka będzie korzystał najczęściej ktoś zdecydowanie niższy bądź wyższy, trzeba to wziąć pod uwagę, by zmywanie czy choćby płukanie produktów nie było uciążliwe.
Zlewozmywaki z reguły nie mają w komplecie dodatkowego wyposażenia, najczęściej trzeba je dokupić. Najważniejsza jest w tym przypadku bateria. Dobra armatura jest bardzo przydatna. W zasadzie niemal wszystkie baterie mają obracane wylewki, niektóre zaś mają wyciągane końcówki, a nawet są podświetlane. Oszczędzają wodę – to również jest już standardem. Niektóre modele podają wodę już uzdatnioną albo na tyle gorącą, że można od razu zaparzyć herbatę. Obecnie najczęściej do zlewozmywaków kupowane są baterie stojące, a wtedy zlew powinien mieć na nią wycięty otwór. Jednak może go obsługiwać także bateria ścienna. Warto wziąć to pod uwagę przed zakupem. Dla wielu osób nie jest bez znaczenia, czy będzie ona chromowana, pokryta specjalną farbą lub kompozytem w kolorze zlewu. Na szczęście wśród baterii wybór jest ogromny. Większość fi rm jako wyposażenie dodatkowe oferuje również młynki do odpadów, które zwłaszcza teraz, w dobie segregowania odpadów, nabierają szczególnego znaczenia, bo oszczędzają czas i pozwalają zrezygnować z dodatkowego pojemnika na odpadki. Warto też dodać, że przemielone i spłukane resztki jedzenia nie zalegają pod zlewozmywakiem, gnijąc i wydając nieprzyjemne zapachy. Do zlewozmywaków można też dokupić deskę do krojenia, wkładkę drewnianą, szklaną albo z tworzywa. Dostępne są także zaślepki do odpływów, wkładki ociekowe, jak i mobilne ociekacze, a nawet podajniki na płyn do zmywania czy na mydło w płynie.
© 2024 InfoMarket