Jak każde urządzenie elektryczne robot sprzątający charakteryzuje się pewnymi parametrami. Pozwalają one na ocenę jego przydatności do konkretnych zastosowań.
Parametry mają również bardzo duże znaczenie, jeśli mówimy o wygodnej eksploatacji urządzenia.
Roboty sprzątające są zasilane za pomocą akumulatorów, trudno więc oczekiwać, aby dysponowały mocą podobną do odkurzaczy zasilanych z sieci elektrycznej, gdzie wynosi ona nawet 2 kW. Drugą kwestią jest fakt, że tak duża moc jest po prostu zbędna. Dzięki specjalnie zaprojektowanemu układowi przepływu powietrza, w którego skład wchodzi odpowiednia głowica czyszcząca, kanał powietrza i zbiornik, oraz umiejscowieniu otworu ssącego bezpośrednio nad sprzątaną powierzchnią, nie występuje strata mocy ssącej. Tym samym nie ma problemu nieszczelności, typowego dla tradycyjnych odkurzaczy. Zasysane zanieczyszczenia nie muszą przebywać drogi od szczotki przez rurę i wąż do worka. Dzięki temu podczas odkurzania nie jest wymagana tak duża moc. Kolejnym udogodnieniem są dwie przeciwbieżne szczotki. Rozwiązanie to jest zastosowane w robotach iRobot Roomba. Ich szybkość sięga 1500 obr./min. Zgarniają one brud wprost pod ssawkę, co jeszcze bardziej zwiększa efektywność sprzątania.
Wymiary robota mają duże znaczenie. Głównie chodzi o średnicę i wysokość. Jak nietrudno się domyślić, robot o większej średnicy będzie sprzątał większą powierzchnię. Może mieć jednak problem z dotarciem do trudniej dostępnych, węższych miejsc. Zazwyczaj średnica robota sprzątającego to ok. 30–35 cm. Kolejna kwestia to wysokość. Bez wątpienia powinna być jak najmniejsza. Dzięki temu robot bez problemu będzie mógł również sprzątać pod meblami takimi jak kanapa czy stoliki stojące na nóżkach. Najniższe roboty mają wysokość ok. 9,5 cm.
W robotach stosuje się na przykład akumulatory niklowo-wodorkowe lub litowo-jonowe, które charakteryzują się dużą gęstością energii. To, jak długo urządzenie będzie działało na zasilaniu akumulatorowym, zależy od pojemności zastosowanego akumulatora, napięcia zasilającego oraz programów pracy. Przykładowo w robot sprzątający Kärcher RC3000 jest wyposażony w akumulator o pojemności 1,7 Ah i napięciu 12 V. Według zapewnień producenta czas ładowania takiego ogniwa wynosi maksymalnie 20 min i pozwala na godzinę pracy. Akumulatory są elementem eksploatacyjnym z możliwością wymiany po zużyciu. Za ładowanie akumulatorów odpowiada stacją dokująca, do której urządzenie wraca samodzielnie po skończeniu cyklu pracy lub gdy poziom baterii jest na tyle niski, iż należy je doładować. Długość ładowania jest zależna od modelu urządzenia i w niektórych modelach może wynosić kilka godzin. Jeśli robot nie ma stacji dokującej, to w zestawie znajduje się ładowarka, która doładuje akumulator po podłączeniu. W akumulatorach może występować tzw. efekt leniwej baterii. Jeśli akumulator nie został rozładowany całkowicie, występuje spadek napięcia znamionowego. Powoduje to również spadek pojemności akumulatora, co zmniejsza jego wydajność. Dlatego niektóre ładowarki i stacje dokujące są wyposażone w cykl „odświeżający akumulator”. Rozładowuje on akumulator do końca, co przywraca mu pełna pojemność i właściwe napięcie znamionowe, a następnie doładowuje go w pełni. Rozwiązanie to pozwala na wydłużenie trwałości akumulatora. Cykl taki może trwać nawet 16 godzin. Wybierając urządzenie, warto zwrócić uwagę na wydajność sprzątania. Robot może przecież pracować długo, ale wolno. W zależności od modelu wydajność może wynosić od ok. 15–25 m2/h do nawet 80–90 m2/h w wypadku modeli sprzątających tylko na sucho.
Roboty sprzątające to urządzenia w pełni automatyczne – wystarczy nacisnąć jeden przycisk, by resztę zrobiły za nas. Mimo to sterowane mogą być na kilka sposobów, w zależności od konkretnego modelu i zastosowanych rozwiązań. Najczęściej urządzenia te wykorzystują tryb automatyczny – po uruchomieniu robot samodzielnie dobiera tryb oraz czas sprzątania. W niektórych modelach zastosowano opcję odkurzania ręcznego, czyli za pomocą pilota. Oznacza to, że za pomocą pilota użytkownik może sterować odkurzaczem tak, by zostało odkurzone określone miejsce. Modeli z pilotem jest coraz więcej, jednak główne sterowanie znajduje się na obudowie robota (w niektórych modelach jest wbudowane w bazę ładującą). W takim wypadku urządzenie jest wyposażone w wyświetlacz oraz przyciski, które umożliwiają korzystanie z pomocy automatycznego pomocnika. Na wyświetlaczu umieszczone są czytelne ikonki, które znacznie ułatwiają programowanie – w zależności od modelu i producenta mogą się różnić. W niektórych robotach, stosowana jest łączność Wi-Fi, dzięki czemu możliwe jest ich programowanie za pomocą smartfonów oraz tabletów. Na urządzenia te najpierw trzeba pobrać odpowiednią aplikację. Dzięki niej na ekranie urządzenia mobilnego możemy zarządzać opcjami czyszczącymi dostępnymi w robocie, czy planować harmonogramy. Rozwiązanie to jest z pewnością jednym z wygodniejszych sposobów na sterowanie robotem.
Niebagatelne znaczenie ma również głośność robota odkurzającego. Założeniem producentów robotów odkurzających jest ich praca wtedy, gdy domowników nie ma w domu. Urządzenia najwyższej klasy pracują w pełni automatycznie, używając do nawigacji w pomieszczeniach specjalnych programów – w niektórych stosuje się technologie nawigacji zaczerpnięte z robotów wojskowych. Większość producentów deklaruje, że urządzenia podczas pracy hałasują na poziomie ok. 60 dB. Jeśli użytkownikowi zależy na cichej pracy, to niektóre modele są wyposażone w tryb cichy, w którym znacznie mniej hałasują.
To innowacyjne rozwiązanie zastosowane przez fi rmę iRobot. Wykorzystuje trzy funkcje pozwalające zachować równowagę między zbieraniem i zasysaniem kurzu oraz śmieci. Jedną z nich są specjalnie profi lowane gumowe szczotki obracające się przeciwbieżnie, dzięki czemu rozbijają i zbierają grudki brudu. Moc ssąca skoncentrowana jest przy powierzchni podłogi dzięki temu, że przepływ powietrza intensyfi kowany jest na szczelnym kanale łączącym szczotki.
To wyjątkowy system czujników i oprogramowania. Dzięki nim robot poradzi sobie w każdym pomieszczeniu o dowolnym kształcie i rozmiarze, dostosowując do nich odpowiedni sposób czyszczenia i pokrywając wielokrotnie każdy punkt powierzchni. Robot automatycznie rozróżnia rodzaj przeszkody i unika zaplątywania się w przewody czy frędzle.
Jest to specjalna stacja dokująca spotykana w modelach myjących fi rmy iRobot. Ma ona postać stojaka, który spełnia dwie funkcje: ładuje i suszy urządzenie. Inicjuje cykl suszenia robota, jednocześnie go ładując i redukując możliwość rozwoju drobnoustrojów w urządzeniu.
Są jednym z najczęściej stosowanych rozwiązań. To właśnie dzięki nim robot jest w stanie zebrać kurz z trudno dostępnych miejsc, do których nie sięga szczotka główna. Zazwyczaj stosuje się jedną szczotkę boczną, ułatwiającą usuwanie zabrudzeń przy ścianach czy w rogach pomieszczeń.
Rozwiązanie stosowane w przez fi rmę Samsung. Pozwala ręcznie naprowadzić robota na zabrudzone miejsca. Umieszczony w pilocie wskaźnik rzuca na powierzchnię czerwony punkt, za którym podąży robot.
Odciąża użytkownika. Dzięki niej robot sam dba o stan akumulatorów w trakcie zaprogramowanego sprzątania. Przy niskim stanie baterii odkurzacz automatycznie zjeżdża do stacji dokującej, by naładować akumulator. Po krótkim czasie samodzielnie wraca do miejsca, w którym sprzątanie zostało przerwane. Takie rozwiązanie stosowane jest coraz częściej i oznacza dużą wygodę dla użytkownika, który nie musi kontrolować stanu akumulatora.
Można go spotkać w coraz większej liczbie urządzeń. Wyświetlacz pozwala na prostą komunikację z urządzeniem. Informuje o najważniejszych parametrach pracy robota, m.in. pokazuje czas pozostały do zakończenia pracy, poziom naładowania akumulatora, wybrany tryb czyszczenia czy rodzaj ustawień.
Pozwala na dostosowanie trybu pracy do rodzaju sprzątanej powierzchni. Co więcej, dzięki odpowiedniej budowie robot jest mobilny i może pokonywać przeszkody. Dzięki temu sprawdza się zarówno podczas czyszczenia powierzchni twardych, jak i dywanów, na które samodzielnie wjeżdża.
© 2024 InfoMarket