Wspaniali ludzie, piękne krajobrazy, świetny sprzęt

Tradycji stało się zadość – na finał skoków narciarskich w Planicy firma Gorenje zaprosiła nas do Słowenii. Mięliśmy okazję podziwiać nie tylko wiele przepięknych widoków, ale przede wszystkim potężną i jedną z najnowocześniejszych na świecie fabryk AGD.

Zakłady produkcyjne, o których mowa, znajdują się w niewielkim, acz urokliwym miasteczku Velenje. Z jednej strony otaczają je pasy przepięknych gór, z drugiej liczne jeziora i rzeki. Jednak kiedy przepiękny krajobraz odsuniemy na bok, podnóża Alp Julijskich odkrywają imponujący kompleks fabryk o łącznej powierzchni ponad 600 000 m2. Dają one pracę ponad 5700 okolicznych mieszkańców i są jednym z najważniejszych udziałowców słoweńskiego rynku i krajowego przychodu (PKB).

Jakość nade wszystko

Wszystko w Słowenii, Velenje i Gorenje jest poukładane. Liczą się odpowiedzialność, komfort i jakość życia – zarówno człowieka, jak i wytwarzanego przezeń produktu. W Słowenii podejście to jest sprawą oczywistą. Co ciekawe, ale i ważne, to jedno z ostatnich miejsc w Europie (ale i chyba na świecie), gdzie praca jest dobrem dla człowieka i jedną z najważniejszych wartości, gdzie pracownik jest ważniejszy od tabeli, gdzie czas biegnie inaczej. Nie na czas, nie za wszelką cenę i nie tylko dla ceny. Tutaj liczą się jakość produktu, zadowolenie i szeroko pojęte bezpieczeństwo i szczęście człowieka oraz wspólny cel – rozwój fabryki, miasta i społeczności. Miło się na to patrzy i warto mieć nadzieję, że powrócimy kiedyś w Europie do takiego właśnie modelu.

Historia Gorenje związana jest z niewielką miejscowością, od której wywodzi się nazwa koncernu. Dopiero po kilku latach coraz prężniej rozwijająca się firma przeniosła produkcję i główną siedzibę do górniczej miejscowości Velenje.

Społeczna odpowiedzialność biznesu, a więc m.in. troska o pracownika, i bycie największym w kraju pracodawcą to jedne z ważniejszych wartości firmy. Nie bez kozery Słoweńcy tak emocjonalnie podchodzą do logotypu marki Gorenje. Jednak obok tego ważna jest także sama jakość produkcji. Tutaj marka Gorenje porównana jest do największych światowych liderów w produkcji AGD. Większa część fabryki posługuje się najnowocześniejszą automatyką i robotyką japońskich, niemieckich czy włoskich technologii, a ich odzwierciedleniem są najnowsze linie produkcyjne czy fenomenalny, niemal cybernetyczny magazyn. Nawiasem mówiąc, podobnym pod względem automatyzacji i kubatury obiektem może w Europie poszczycić się zaledwie kilka marek.

W hali znajdują się trzy linie produkcyjne, przystosowane do wytwarzania sprzętu chłodniczego, pralniczego oraz grzewczego. Co ciekawe, na początku istnienia firmy nową fabrykę ulokowano w starych budynkach tamtejszej kopalni. W tym samym czasie firma rozwijała nowoczesną infrastrukturę nowych zakładów, by dziś gościć setki zagranicznych wycieczek zainteresowanych technologią produkcji marki Gorenje. Dziennie wytwarzanych jest ok. 10 tys. produktów AGD, które przechowywane są w magazynach o powierzchni ponad 136 500 m2. Można w nich składować aż 140 000 sztuk dużego AGD, co przekłada się na 14 dni pracy fabryki. Imponujące!

Wizerunek firmy w kraju

Słowenia rozmiarem porównywalna jest do województwa dolnośląskiego (ok. 20 tys. km2), a liczbą ludności przypomina Warszawę (2,06 mln). Mimo małych rozmiarów ma się czym pochwalić: tak potencjałem ludzki, turystycznym, jak i gospodarczym. „Kiedy Bóg stworzył cały świat, w jego worku zostały mu jedynie okruszki z najpiękniejszych gór, rzek, jezior, mórz. Wtedy wysypał je i powstała Słowenia” – takie przypowieści, podobne do tych o naszych Polskich Kaszubach, idealnie odzwierciedlają urok tego kraju. Państwo leży u podnóży Alp Julijskich, w których największa góra – Triglav osiąga 2864 m. Na odwiedzających Słowenię czekają niebywałe pejzaże i atrakcje turystyczne. Tylko tutaj w Europie można jednego dnia wykąpać się w ciepłym Adriatyku, popływać jachtem na jeziorze czy zejść do największych na kontynencie jaskiń, spłynąć mrożącym krew w żyłach raftingiem, by za godzinę… szusować na nartach czy wspinać się wyczynowo po imponujących szczytach Alp Julijskich. Z każdej strony fabryki rozciąga się wyjątkowy krajobraz gór – nawet przed wejściem do obiektu stoi gigantyczna metalowa rzeźba, nawiązująca do solidnej uprzęży, będącej elementem wyposązenia alpinistów.

Firma eksportuje aż 90 proc. własnej produkcji za granicę. Większość wyrobów sygnowana jest logotypem Gorenje, jednak oprócz nich firma produkuje w fabryce w Velenje także produkty innych znanych marek, m.in. Asko.

Duma firmy

Jak przystało na kraj alpejski, nie można zapomnieć o sportach związanych z ukochanymi przez Słoweńców górami. Skoki narciarskie to główny sport zimowy tego kraju. Zawody Pucharu Świata w Planicy, dotąd drugiej pod względem wielkości mamuciej skoczni na świecie, stają się wręcz świętem narodowym. Tysiące ludzi przyjeżdżają z każdego zakątku kraju, by obejrzeć, jak Peter Prevc, Robert Kraniec czy Jurij Tepeš walczą o miano najlepszego. Należy przypomnieć, że marka Gorenje od lat jest jednym z głównych sponsorów kadry, a w tym roku (jak i w wielu poprzednich) znowu miała powody do dumy. W zawodach Pucharu Świata, który odbył się w połowie marca dwukrotnie zwycięstwo w konkursach indywidualnych odniósł Peter Prevc. Dla zainteresowanych, najlepszymi Polakami w konkursach indywidualnych byli Kamil Stoch oraz Maciej Kot. W konkursie drużynowym zwyciężyła grupa skoczków z Norwegii (na drugim miejscu uplasowała się drużyna ze Słowenii). Polacy znaleźli się na miejscu szóstym. Prestiżowa Kryształowa Kula trafiła do rąk Petera Prevca.

Już kilka dni po zawodach, do fabryki (w której mieliśmy okazję być jeszcze kilki dni wcześniej) przybyła grupa narciarzy alpejskich wraz ze wspomnianym, najlepszym słoweńskim skoczkiem narciarskim, którzy razem z pracownikami firmy przygotowali zdrowe koktajle. Dodatkowo w dowód uznania za ponad 20-letnie wsparcie firmy Gorenje w rozwój drużyny Prevc przywiózł Kryształową Kulę, a także swoją koszulkę z finałowych zawodów w Planicy.

Prezes generalny Gorenje wraz z Peterem Prevcem, w trakcie wizyty w fabryce. Zdjęcie: gorenje.com

Zarządowi polskiego oddziału firmy serdecznie dziękujemy za zaproszenie do fabryki i urokliwego zakątka na ziemi, jakim jest Słowenia.

Tekst i zdjęcia: Magda Strzykalska