Brzmienie stacji dokujących

Wśród dostępnych na rynku modeli ze stacją dokującą znajdziemy zarówno tańsze, za kilkaset złotych, jak i droższe, hi-endowe konstrukcje. Różnica w cenie nie jest jedynie odzwierciedleniem dostępnych funkcji czy rozwiązań technicznych w nich zastosowanych, ale również brzmienia, jakie z ich wykorzystaniem możemy uzyskać.

W droższych modelach wykorzystywane są dobrej klasy przetworniki elektroakustyczne i odpowiednio dobrane do nich obudowy, co sprawia, że taki system audio potrafi brzmieć naprawdę świetnie.
Duże znaczenie w brzmieniu tego typu modeli ma przede wszystkim to, jak radzą sobie z przetwarzaniem niskich częstotliwości. Trudno bowiem uzyskać dostatecznie duży poziom basów z wykorzystaniem głośników o niewielkiej średnicy. Z pomocą przychodzą rozmaite rozwiązania, jeśli chodzi o konstrukcję obudowy stacji dokującej i zastosowanych w niej przetworników elektroakustycznych. Często w mniejszych modelach zamiast obudowy bass-reflex stosuje się membrany bierne, które pozwalają uzyskać lepsze rezultaty w zakresie przetwarzania niskich tonów. Dodatkowo producenci stosują różnorodne rozwiązania techniczne w oparciu o cyfrowe przetwarzanie sygnałów, dzięki którym uzyskuje się „sztuczne” wzmocnienie dolnego pasma częstotliwości.
Do poprawy jakości odtwarzanego dźwięku często stosowane są także rozmaite techniki poprawiające przetwarzanie skompresowanych plików audio przez urządzenie. Przywracane są np. składowe harmoniczne, które zostały utracone w wyniku kompresji. Korygowane są również pasmo częstotliwości oraz poziom ciśnienia akustycznego sygnału audio. Co prawda, tego typu techniki nie przywrócą pełni „blasku” plikowi po kompresji stratnej, jaka ma miejsce w wypadku plików w formacie MP3, niemniej jednak jakość dźwięku odtwarzanego przez system audio wyposażony w takie rozwiązanie może się poprawić. Systemy te pozwalają również zmniejszać zakłócenia i szumy podczas transmisji sygnału.