Trendy w pralnictwie, nowe, innowacyjne suszarki do ubrań

Trendy w pralnictwie,

Maciej Bartłomiej Kamiński – wiceprezes ds. zarządzania produktami w Amica Handel i Marketing. Ukończył wydział Telekomunikacji Politechniki Poznańskiej, a także podyplomowe studia z zarządzania i marketingu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Wcześniej pracował m.in. dla Play czy Samsunga, odpowiadając za zarządzanie działami produktowymi. W firmie Amica pracuje od maja 2016 r.

Redakcja: Trzeba przyznać, że w Amice sporo się dzieje – z jednej strony rozwijają Państwo zaplecze logistyczne, z drugiej przejmujecie spółki zagraniczne.

Maciej Bartłomiej Kamiński: Dużo się dzieje, to prawda. Jeśli spojrzymy na ostatnie dwa lata, Amica pokazuje, że odniesione już sukcesy rynkowe chce przekuwać na jeszcze większą obecność w Europie Zachodniej. Właśnie z tego powodu w ostatnich latach kupiliśmy spółkę CDA, a także dystrybutora AGD we Francji – spółkę Sideme. Tylko w ten sposób możemy rozwijać się w Polsce i wykorzystać wszystkie możliwości nowego centrum logistycznego i magazynu wysokiego składowania. Z mojego punktu widzenia, jako osoby odpowiedzialnej za zarządzanie produktami, ważne jest oczywiście to, że równolegle z kanałami dystrybucji i zapleczem produkcyjno-logistycznym rozwijamy także same produkty, które stanowią o sile naszych marek.

No właśnie, i o to chciałabym zapytać. Urządzenia DreamWash (pralki, suszarki), które zadebiutowały na IFA 2017, cieszą się coraz większym uznaniem, a przecież od lat bardziej kojarzono Was ze sprzętem kuchennym. Proszę powiedzieć, skąd ta zmiana i tak mocne skupienie się obecnie na tym segmencie rynku?

Amica zawsze była obecna w tej kategorii. Przez wiele lat mieliśmy własną fabrykę oraz pomysł na pralnictwo. Produkowane przez nas urządzenia były dobrze dopasowane do rynku – z takim pazurem – ciekawymi funkcjami oraz interesującym designem. Rynek się jednak zmienia, więc zdecydowaliśmy się, żeby rozwijać te produkty nieco inaczej – samodzielnie, jeżeli chodzi o koncept, ale z naszymi partnerami, jeżeli chodzi o produkcję. Chcemy, aby nasza marka była jeszcze bardziej widoczna, tym bardziej że pralnictwo jest dzisiaj wyjątkowo istotne. To druga po chłodnictwie kategoria w dużym AGD. W związku z tym w ciągu ostatnich dwóch lat zweryfikowaliśmy nasze podejście do pralek, bazując na tym, że mamy w odniesieniu do nich duże kompetencje, jeśli chodzi o R&D (badania i rozwój – przyp. red.) – mamy inżynierów, którzy projektowali pralki i dalej cały czas obserwują trendy w pralnictwie. Mamy też doświadczonych produkt managerów, którzy doskonale radzą sobie na tym wymagającym rynku. Możemy więc myśleć o tej kategorii w sposób kompleksowy. Zweryfikowaliśmy także samo podejście – jeszcze niedawno byliśmy graczem, który szedł za rynkiem, teraz jednak chcemy iść przed nim. W związku z tym wprowadziliśmy nową linię produktową DreamWash. W tej chwili oferujemy tylko pralki, ale już niebawem pojawią się suszarki. Oznacza to, że chcemy naprawdę zawalczyć o tę ważną kategorię, w której nasze udziały kiedyś sięgały 5–6 proc. Mamy ambicję i możliwości, aby znacznie ten wynik poprawić.

Obecnie produkujecie swoje wyroby w Azji. Jaki w praktyce Amica ma wpływ na proces produkcyjny i kto jest odpowiedzialny za projekt techniczny, a kto np. za wizualny?

Jeżeli chodzi o całe myślenie o produkcie, ma to zawsze dwie nogi. Po pierwsze, istotna jest strona konsumencka. Produkt managerowie, którzy są w moim pionie o dpowiedzialni za pralki i śledzą wszystkie światowe trendy, przyglądają się temu, co dominuje na rynku i go napędza. Jednocześnie wspólnie z kolegami z działu R&D i zakupów analizujemy, którzy dostępni na rynku najlepsi producenci mogą nie tylko dostarczyć nam wysokojakościowych produktów, ale także – wspólnie z nami, według naszych oczekiwań i wskazówek – rozwijać produkt. To, że nie posiadamy własnej fabryki, nie zwalnia nas z odpowiedzialności za jakość produktów. Zależy nam, żeby spełniały one oczekiwania klientów przez długie lata, a tym samym – by Amica była marką wiarygodną w każdej kategorii produktów. Mamy duże zobowiązanie związane ze sprzętem grzejnym, jaki produkujemy – jest on gwarancją jakości i kompetencji naszej marki. W związku z tym, wprowadzając na r ynek kolejny produkt, wkładamy w to pasję i ogromny wysiłek. Po analizie rynku i trendów następuje bardzo żmudny proces testów. Potem sprawdzamy, jaką historię serwisową ma testowany produkt, rozmawiamy z naszym partnerem, co powinniśmy zmienić, usprawnić. Odwiedzamy fabryki i analizujemy cykle produkcyjne – chcemy mieć pełną kontrolę nad tym, co w nich dla nas powstaje. W wypadku ostatniej naszej inwestycji w linię DreamWash poszliśmy nieco dalej – zainwestowaliśmy także we własny design. Wspólnie z naszym dostawcą zdecydowaliśmy się wdrożyć dużo zmian w konstrukcji i wyglądzie produktu. Zarówno elektronika, jak i pokrętło, panel, okno czy rozwiązanie pompy spustowej – wszystko to, podobnie jak wiele innych elementów technicznych oraz wizualnych, zostało zaprojektowane specjalnie dla nas i w dużej mierze z naszym R&D, podobnie jak same funkcje użytkowe, choćby zastosowany generator pary czy system do automatycznego dozowania OptiDose. I wszystko to wiązało się z dużymi inwestycjami po naszej stronie. Naszym celem było stworzenie bezkompromisowego produktu, który będzie miał najbardziej zaawansowane technicznie funkcje i będzie dostępny w cenie, która zmienia układ sił na rynku.

2018-04-10
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket