Indukcja w zasięgu dotyku Płyta indukcyjna EH801KU11E

Ostatnio przyjrzeliśmy się płycie indukcyjnej studioLine marki Siemens. Jakie są rezultaty naszych testów? Płytę rzeczywiście warto kupić. Nie tylko ma duży wyświetlacz, który programuje wszelkie opcje wyboru, ale również ma wiele rozwiązań, które zdecydowanie ułatwiają gotowanie potraw.

Przede wszystkim zastosowana technologia indukcyjna znacząco przyśpiesza gotowanie. Jednak do tego potrzebne są ferromagnetyczne naczynia, które w tym modelu płyta automatycznie wykrywa. Użytkownik dzięki temu może położyć niezależnie od rozmiaru, a także kształtu odpowiednie dla niego naczynie, gdzie tylko ma ochotę. Detekcja naczynia rozpozna element i włączy w tym miejscu dany obszar. Jednak tym, co przykuło naszą uwagę, jest bardzo duży kolorowy wyświetlacz TFT. Nie dość, że w łatwy sposób za pomocą lekkiego dotyku opuszka palca programuje się na nim wszystkie opcję i funkcje, ale pokazuje także umiejscowienie garnka na płycie. Z płynnego dotykowego regulatora mocy można wybrać aż 17 stopni grzania. Inne funkcje, jakie ma płyta, to m.in. powerBoost, czyli zwiększenie mocy wybranego pola nawet o połowę, opcja timer, która programuje czas działania dla każdego z pól, a także funkcja shortClean, która dezaktywuje grzanie na 20 sekund, by wyczyścić powierzchnię płyty, a po tym czasie automatycznie aktywuje dane pole. Na panelu sterowania można także wybrać zabezpieczenie przed uruchomieniem przez dzieci. Zakończenie pracy urządzenie sygnalizuje sygnałem akustycznym. Sugerowana przez producenta cena to 14 149 zł. Uważamy, że dość duży koszt płyty jednak współgra z jakością modelu, a co za tym idzie z oczekiwaniami konsumentów. Zdecydowanie polecamy!